W Poznaniu powstanie nowa zajezdnia tramwajowa?

Są takie plany.

Jak informuje „Głos Wielkopolski”, nowa zajezdnia tramwajowa ma powstać wzdłuż ulicy Lutyckiej, między budowanym wiaduktem nad torami kolejowymi a ulicą Literacką.

Kiedy były zbierane uwagi do studium, to złożyliśmy wniosek, żeby wrysować linię tramwajową także na Strzeszyn” – mówi dziennikarzom Dominika Zenka-Podlaszewska, radna osiedla Strzeszyn. „Chodziło o to, żeby pętla tramwajowa była za torami kolejowym, a sam tramwaj kończył trasę już na Strzeszynie„- opowiada.

Wskazano, że zaprojektowany węzeł przesiadkowy Poznań Druskiennicka został zaplanowany tak, aby w przyszłości umożliwić łatwe przedłużenie trasy tramwajowej w kierunku Strzeszyna. „Przekazaliśmy jakiś czas temu do ZTM pieniądze na zaktualizowanie koncepcji budowy tramwaju na Podolany i uwzględnienie w niej przedłużenia trasy za torami kolejowymi. Jeżeli teraz zostało to uwzględnione i po stronie Strzeszyna powstanie zajezdnia tramwajowa, to będzie dla nas ogromny sukces” – mówi w rozmowie z „Głosem”radna osiedlowa.

Zaznaczono, że powstanie nowej zajezdni tramwajowej jest niezbędne w kontekście planowanej rozbudowy sieci.

W obowiązującym studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Poznania na Strzeszynie wskazany został teren „na zaplecze transportu publicznego”, gdzie mogłaby powstać zajezdnia” – informuje w rozmowie z „Głosem Wielkopolskim Agnieszka Smogulecka, rzecznik prasowy MPK Poznań. „Jest to rozwiązanie przyjęte z myślą o rozwoju komunikacji miejskiej. Przygotowanie ewentualnych planów czy projektów będzie rozważane w przyszłości w miarę potrzeb i posiadanych przez nas pieniędzy” – deklaruje.

Oznacza to, że obecnie teren jest jedynie zarezerwowany na potrzeby potencjalnej budowy zajezdni w przyszłości.

Radna Zenka-Podlaszewska, podkreśla, że inwestycja tramwajowa na Strzeszyn jest bardzo potrzebna. „Strzeszyn cały czas się rozbudowuje, wciąż powstają nowe bloki i wprowadza się tam setki mieszkańców. Autobusy nigdy nie będą tak wydajne jak tramwaje. Cieszymy się z wiaduktów, ale wiemy, że bez tramwajów w przyszłości mieszkańcy zostaną skazani na korki” – podsumowuje.

Scroll to Top